Gdy 67-latka usłyszała, że jej konto bankowe jest zagrożone, wypłaciła pieniądze z rachunku. Gdy wróciła do domu, jej syna zainteresowała leżąca w domu reklamówka. Zamiast zakupów 36-latek znalazł w torbie sporą ilość gotówki.
Po rozmowie z matką zorientował się, że padła próbie oszustwa. Dzięki czujności mężczyzny, seniorka uchroniła się przed utratą gotówki.
- Apelujemy, by rozmawiać z bliskimi o podejrzanych telefonach. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości natychmiast należy skontaktować się z prawdziwym bankiem lub zgłosić sprawę na numer alarmowy 112